Mój
komentarz:
Łza się w oku
kręci, kiedy się czyta lub słucha, jak ta pani kręci… Na pytanie red. Artura
Stelmasiaka – Jak chce Pani zrealizować ten szczytny cel ( Odbudujemy autorytet
nauczyciela) otrzymujemy następującą odpowiedź (cytuję w całości)
– Już
rozpoczęliśmy proces odbiurokratyzowania szkoły, która upokarzała nauczycieli,
bo zamiast zajmować się dziećmi i młodzieżą musieli wypełniać sterty nikomu
niepotrzebnych papierów. Ale na tym nie koniec, bo przecież trzeba zadbać także
o lepsze wynagrodzenie nauczycieli. Od 2017 r. przewidujemy waloryzację pensji,
której nie było od wielu lat.
Chcę też
lepiej zadbać o wychowanie w szkole, które wymaga zaangażowania, czasu i sił.
Będę zabiegała o specjalne dodatki ministra edukacji dla nauczycieli i
wychowawców.
Podobnie, jak p. minister zdrowia i
wielu innych ministrów lekarstwem na uzdrowienie systemu edukacji będą przede
wszystkim … pieniądze.
Po prostu –pieniądze, to cudowne
lekarstwo na wszelkie bolączki
Niestety ten artykuł również nie jest jeszcze dostępny w całości w
internecie.
W dalszej
części rozmowy dowiadujemy się, że dotychczasowe kształcenie i dokształcanie
nauczycieli było na niskim poziomie, a mimo to p. min. nie przewiduje (to wiem
ze spotkania, zob. http://www.eczyzo.com/2016/10/uczen-rodzic-nauczyciel-dobra-zmiana-z.html)
zmian w kształceniu nowych nauczycieli, bo na razie mamy dość nauczycieli w
szkołach (tych nie dokształconych rozumiem).
Pytanie moje – jak można reformować system edukacji narodowej oparty na
nauczycielach z minionej epoki?
No comments:
Post a comment