Z Bożą pomocą,
prawdą, dobrem, pięknem,
mądrością i odwagą
można pokonać każde zło
i zbudować Wielkie Dobro,
Wspaniałą i Silną Polskę!
Nie daj się zwyciężać złu,
ale zło dobrem zwyciężaj!
Św. Paweł
Św. Paweł
Kiedy pisałem
pierwszą część tego tekstu była ciemna noc i nie na wszystkie sprawy zwróciłem w
tej ciemności uwagę.
Ci ludzie, którzy
nami rządzili przez te ostatnie 8 lat są w szoku, w wielkim szoku. Bo, utracili
władzę, nie spodziewając się tego. Przecież wszystko dobrze szło i tu nagle,
bęc, wszystko się urwało. To na pewno jest przyczyną wielkiego szoku. Ale chyba
nie jedyną. A może nawet i nie największą?
Oni także
pomimo swoich rozlicznych ułomności mogli dojść do wniosku, że chyba nie
wszystko i nie wszystkim Polkom i Polakom podobały się te ich ‘rządy’. Że,
jeśli te ostatnie wybory, razem trzy, do Sejmu, Senatu i prezydenckie, nie
zostały jednak sfałszowane, to dzisiaj ich zwycięzcy mogą ich rozliczyć z
‘włodarstwa tego’. I chyba na to się zanosi, bo te nowe władze mają ciągle
spore poparcie społeczeństwa, odkrywają krok po kroku ich przekręty, delikatnie
mówiąc, więc coś trzeba z tym zrobić, nie czekając na instrukcje z zewnątrz.
To odkrycie
może być rzeczywiście powodem jeszcze większego szoku.
Potwierdzenie
tego widzę w tym, że na wszelkich protestach, demonstracjach i rozróbach
pojawiają się tylko wytypowani poplecznicy, a reszta, główni prowodyrzy chowają
się w ich cieniu.
A dzisiaj
dowiadujemy się również, że na ratunek im przybył do Polski ich główny prowodyr
p. Tusek. Więc strach w ich szeregach musi być nie lichy.
Ale, co jest
ważne dla nas i dla naszych władz, ten szok, ten strach, ten lęk, to jest lęk o
własną skórę, a może i o własne życie, więc jest szokiem niezwykle
niebezpiecznym, i dla zszokowanych i dla całego narodu.
Przecież
słabsze charaktery spośród nich mogą się nawet targnąć na swoje życie. Ojej, to
straszne, trzeba temu zapobiec, bo będą nam jeszcze bardzo potrzebni w
przyszłych procesach sądowych.
Mogą też z
ich przyczyny pojawić się szeregi nowych seryjnych samobójców, którzy o ich
czynach wiedzą więcej niż oni sami, albo więcej i lepiej pamiętają. Ojej, trzeba by
i temu zapobiec.
A, czy nie są
czasami w niebezpieczeństwie także i ci, którzy, jak szaleni (to ich
określenie) będą dążyć do wykrycia prawdy. Nie tylko, jeśli chodzi o tragedię
narodową w drodze do Katynia (rok 2010, 10 kwietnia), ale i o te inne ‘drobne’
sprawy. Ojej,
trzeba i temu szybko zapobiec, żeby nie mieli ich na sumieniu, bo mogą
tego wszystkiego nie udźwignąć.
Jaki z tych
rozważań wniosek?
Trzeba rychło
ich połapać i poutykać w klatkach izolowanych, żeby i sobie i innym nie zrobili
już kuku.
Zauważmy, że
nie ma tu mowy o żadnych rewanżach, odwetach, czy zemstach. Jest to zwykła
profilaktyka, zapobieganie większemu złu, zapobieganie szerzeniu się zła. Może
nawet mamy tu do czynienia z realizacją świętopawłowej zasady – Nie daj się
zwyciężać złu, zło dobrem zwyciężaj!
Człowiek w
szoku, człowiek zalękniony zdolny jest do wyrządzania krzywdy nawet swoim
poplecznikom. Strzeżmy się więc ludzi w szoku.
Z tego co
pamiętam z prelekcji i lektury tekstów p. prof. Krystyny Pawłowicz mamy w
naszym prawie paragrafy na działania antypolskie, antypaństwowe, najwyższa pora
już z nich skorzystać. Sama p. profesor została wczoraj zaatakowana przez tych
szaleńców, więc może zacznijmy od tego przypadku.
Strach
pogoniony strachem, to podobno też dobre lekarstwo na straszydła.
No comments:
Post a comment