„Demokracja to
rzadkość”
Piotr
Jaroszyński
Ponieważ dzisiaj
jednym z największych zagrożeń dla Polski i dla Europy jest kompletnie zafałszowana
i zdegenerowana ideologia demokracji i … Unia Europejska, więc korzystam z mojej
aktualnej lektury i przytoczę jeszcze kilka cytatów na ten temat.
Oto one.
„Aby państwo
mogło istnieć, nie jest konieczne zaprowadzenie ustroju demokratycznego.
Zresztą, w
politycznej historii świata większość ustrojów to nie były demokracje, ale
najczęściej despotyzmy lub oligarchie, a więc władza spoczywała albo w jednym
ręku, albo też należała do niewielkiej grupy ludzi bogatych i sprytnych.
Demokracja to rzadkość”.
„Najwięcej problemów z demokracją ma Unia
Europejska”.
„Nie trzeba
wiele uczciwości, aby rząd monarchiczny lub też despotyczny utrzymał się i
trwał. Siła praw w jednym, wciąż wzniesione ramię monarsze w drugim, miarkują i
trzymają w karbach wszystko.
Ale w rządzie ludowym trzeba jednej
sprężyny więcej, a jest nią CNOTA”.
(Tak pisał
autor, który uchodzi za ojca współczesnej demokracji, Monteskiusz [„O duchu
praw”, III, 3]).
„Demokracja
jest trudna, bo aby przetrwała, rządzący muszą umieć dzielić się władzą, nie
mieszać sfery, w której stanowi się prawo, ze sferą, która rządzi, a obu – nie wolno
mieszać z sądem.
Co więcej,
rządzący muszą być na odpowiednio wysokim poziomie moralnym, bo to właśnie
znaczy słowo ‘cnota’ ”.
„Pisze
Monteskiusz: ‘Greccy mężowie stanu, żyjący pod rządem ludowym, nie uznawali innej siły
zdolnej go podtrzymać, prócz cnoty. Dzisiejsi [politycy] mówią nam tylko o
fabrykach, handlu, finansach, bogactwach, nawet zbytku’.
I ostrzegał: ‘Kiedy ta cnota
zanika, ambicja wciska się do serc zdolnych ją odczuć, a chciwość do wszystkich’.
Zupełnie jak
dziś, jakby widział, co wyczyniają współcześni politycy, którzy demokrację
doprowadzili do absurdu, do własnej karykatury, politycy, z których wielu gdyby
usłyszało słowo ‘cnota’, to z pewnością wybuchnęłoby śmiechem.
A przecież to
właśnie na Monteskiusza powołują się współcześni demokraci”.
„Dziś nie ma
ani cnoty, ani honoru, jest mnożenie przepisów, już nie na tysiące, ale na
setki tysięcy”.
„A
prawa tego wcale nie tworzy parlament, do którego istoty w ustroju
demokratycznym należy właśnie stanowienie prawa.
Nie, Unia
Europejska traktuje parlament, jako miejsce, w którym posłowie, słono opłacani,
mogą sobie rozmawiać, zgodnie z etymologią słowa parlament (parlare – mówić)”.
„Nic więc
dziwnego, że w Unii ludzi się przede wszystkim straszy, jesteśmy straszeni
różnymi karami, jeżeli czegoś nie dopełnimy, co wysocy komisarze postanowili.
Widmo kary
staje się coraz częściej regułą rządzenia”.
„Ale w takim
razie to już nie jest demokracja, to są wzory zaczerpnięte z ustroju
despotycznego, o jakim tak klarownie pisał nie kto inny, tylko ojciec współczesnej
demokracji – Monteskiusz”.
„Europa jest
naszym dziedzictwem i my mamy do niej pełne prawo, aby naszym dziedzictwem
pozostała, jako demokratyczna i jako chrześcijańska”.
Więcej na te
i inne tematy znaleźć można w książce p. prof. Piotra Jaroszyńskiego p.t. „Nie można milczeć!”
No comments:
Post a comment