ciągle się
Chryste uczę rozumieć cierpienie
w każdej życia
godzinie i w każdej potrzebie
wielkość krzyża
i wielkie zadanie ofiary
wybacz że widzę
zawsze Ojczyznę przez Ciebie
chciałbym by
Twoje prawo było fundamentem
każdego z
naszych w Twe imię wypełnionych dni
i byś Panie był
dla nas darem zmartwychwstania
naszego domu co
wstawał tyle razy z krwi
wiem Chryste że
Twa dobroć jest naszą nadzieją
wielkim
darem Twej łaski i Twojej miłości
dziękujemy Ci
Chryste że możemy zawsze
wracać do Twoich
kolan z niewoli ciemności
świat oszalał i
rękę podnosi na Ciebie
sumienie
niewydolne niczym się nie wzruszy
depczemy się
wzajemnie w obłąkanym tańcu
wybacz nam to
szaleństwo i chorobę duszy
wierzymy
szatanowi i jego pokusom
oraz wizjom i
kłamstwu które nas nie boli
trudno nam iść
za krzyżem w karnawale świata
narkotyk grzechu
bywa mocniejszy od woli
lękam się tej
zarazy która idzie światem
i roznosi
choroby dziś scenariusz czarny
dlatego Chryste
proszę o Twe miłosierdzie
by Polska
powróciła jak syn marnotrawny
Autor Kazimierz Józef Węgrzyn
Kontakt e-mail:
kjw.poeta@op.pl
Stowarzyszenie Józefa
Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie
dziękuje za współpracę z
Autorem i Redakcją.(180-34)
Komendant Grzegorz Waśniewski.
Biedny człowiek,dużo czuje ,ale nic nie rozumie.
ReplyDelete